środa, 25 lutego 2015

Klasyczna zupa jarzynowa z czerwoną fasolą

Hej :)

Jak już pisaliśmy wiecie, że przepadamy za zupami. Dzisiaj jakiś taki ponury dzień, połowa rodziny leży z grypą. Taki to już okres wirusowy. Jak wiadomo zupy są zdrowe, rozgrzewające i w ogóle super :) Babcie i mamy na przeziębienie podawały zawsze rosołek, ale to nie nasze klimaty, poza tym może i miały rację, ale nie miały kur faszerowanych czym się tylko da. My i tak uważamy, że duża ilość warzyw to najlepsze wspomaganie organizmu.

Dlatego dzisiaj zupa jarzynowa na bulionie warzywnym. Lubicie jarzynową ?

Jarzynowa zdrowia doda :) (4-5 osób)

Składniki:
4 średniej wielkości ziemniaki
1/2 brokuła
1/2 kalafiora
1 duża marchewka
1 pietruszka
1 zielona część pora
1/2 puszki czerwonej fasoli
2 ząbki czosnku
1 duża cebula
1/2 bulwy selera
1/2 opakowania makaronu speztle
1 kostka warzywnego bulionu (dobrego ! bez utwardzonych tłuszczy)
oliwa z oliwek
majeranek, pieprz, ostra papryka, sos sojowy, liść laurowy

Wszystkie warzywa musimy pokroić i tak ziemniaki w kostkę, kalafior i brokuł w różyczki, cebulę w drobną kostkę, czosnek w plasterki, seler w zapałkę. W sumie jak macie chęć. Ważne jest, aby zacząć gotowanie od ziemniaków. My wrzucamy je do zimniej wody i kiedy zaczną się gotować dodajemy resztę warzyw. Aha z ziemniakami wkładamy do wody zieloną część pora i liść laurowy. Jeden w zupełności wystarczy. Kiedy zacznie się gotować woda z ziemniakami wrzucamy resztę warzyw. Dodajemy dużo majeranku, pierz, ostrą paprykę, kostkę warzywną oraz odrobinę sosu sojowego. Gotujemy do miękkości. W połowie gotowania wrzucamy makaron. Na koniec dodajemy czerwoną fasolę i zaprawiamy zupę jogurtem lekko zmieszanym z łyżką mąki i gorącym wywarem. Wlewamy do zupy, mieszamy, aby rozprowadzić jogurt i zagotowujemy. Wyłączamy i kiedy przestanie się gotować dodajemy 2 łyżki oliwy z oliwek. Jeśli wymaga jeszcze doprawienia to oczywiście doprawiacie ją pod swoje podniebienia.

Smacznego :)

wtorek, 24 lutego 2015

Hummus marchewkowo-pietruszkowy

Hej wszystkim :)

Ostatnio robiliśmy fajną babkę z marchewki, pietruszki i innych składników, i pomyśleliśmy dlaczego nie zrobić hummus o podobnym składzie. Jeśli lubicie lekko słodkawe pasty z nutą ostrości, będzie Wam na pewno smakować ta kombinacja.

Co potrzebujecie do zrobienia pasty :

1 puszka ciecierzycy
1 duża marchewka
1 duża pietruszka
3 ząbki czosnku
4 suszone pomidory
1 papryczka chili
oliwa z oliwek
cząber, pieprz, sos sojowy

Zaczynamy od ugotowania marchewki i pietruszki. Odstawiamy do wystygnięcia. Następnie cieciorkę dobrze płuczemy z zalewy i wrzucamy do naczynia, w którym wszystko będziemy miksować. Dodajemy obrany czosnek, suszone pomidory, papryczkę chili, cząber, pieprz i sos sojowy. Marchewka i pietruszka zapewne już wystygła, więc również dodajemy ją do reszty składników. Na sam koniec polewamy wszystko oliwą z oliwek ok. 4 łyżki. Miksujemy na gładką masę i gotowe. Smacznego :)

A tak powinno to wyglądać. Prawda, że pysznie :P

Miłego dnia.



poniedziałek, 23 lutego 2015

Wege bigos w innej odsłonie.

Witajcie :)

Pisaliśmy już o wegańskim bigosie, ale ostatnio pomyśleliśmy, aby zrobić drugą wersję taką trochę autorską. Tak przynajmniej nam się wydaje. Nie sprawdzamy w necie czy ktoś już coś takiego robił. Tak czy siak chcemy zachęcić Was do wypróbowania tej wersji, ponieważ wyszła wyśmienicie. Mamy nadzieję, że znajdziecie w nim twórcze spojrzenie naszego oka i docenicie pomysł.

Hehehe, ale górnolotnie zabrzmiało. Chociaż dużo ludzi mówi, że kuchnia to twórczość i mają rację, bo trzeba nieźle się nagimnastykować, aby wymyślać ciekawe innowacyjne dania. Do tego oprawa i podanie produktu lub tak jak u nas blogowe zdjęcia, które zawsze staramy się robić odmiennie od wszystkich innych i w jak najlepszym wydaniu. A tak z innej beczki, czy lubicie te super wymuskane dania rodem z galerii sztuki czy raczej kuchnia w naszym stylu, czy najbardziej znanego z podobnego stylu J.Olivera ? My oczywiście wpisujemy się w klimat domowej skromnie, ale fajnie podanej potrawy. To jest klimat, który nam najlepiej odpowiada. Napiszcie jak Wy to widzicie i jakie dekoracje lubicie na talerzu.

Trochę się rozpisaliśmy, a tu trza bigos gotować :) No to do kuchni !



Bigos wegetariański w innej odsłonie, a na dodatek kasza bulgur (5-6 osób)

Składniki:
1 niewielka główka kapusty pekińskiej
1 brokuł lub 1 opakowanie mrożonego
1/2 kalafiora lub 1/2 opakowania mrożonego
1 duża marchewka*
1/2 szklanki zielonego groszku*
*(możecie zamienić to na 1/2 opakowania mrożonej mieszanki groszek z marchewką)
1 duża cebula
1 mały koncentrat pomidorowy (mała puszka)
2 ząbki czosnku
1 garść prażonych pestek dyni
oliwa z oliwek
2 liście laurowe
kilka kulek ziela angielskiego
oregano, zioła prowansalskie, pieprz, sos sojowy, kozieradka, majeranek, sos chili, sambal oelek

Brokuła i kalafiora dzielimy na małe części. Marchewkę kroimy w kostkę, jeśli użyjecie mrożonej mieszanki to ten etap pomijacie. Cebulę kroimy w grubą kostkę. Marchewkę, groszek, cebulę, brokuła i kalafior wrzucamy do głębokiej patelni na rozgrzaną wcześniej oliwę z oliwek. Dodajemy liście laurowe i ziele angielskie. Chwilę przesmażamy i podlewamy niewielką ilością wody. Przykrywamy, aby udusiły się i zmiękły. Kiedy warzywa duszą się wtedy szatkujemy kapustę, prażymy na suchej patelni pestki dyni i kroimy czosnek w cieniutkie płatki. Teraz dodajemy do kruchych warzyw kapustę, czosnek i prażone pestki dyni. Mieszamy całość, dodajemy koncentrat pomidorowy i wszystkie wyżej wymienione przyprawy. Przykrywamy i dusimy, aż warzywa będą już dobrze miękkie. Polecamy jednak nie przesadzać z miękkością warzyw, lepiej będą smakować nieco kruche. Na dodatek my zrobiliśmy kaszę bulgur, ale jeśli podacie ziemniaki, ryż czy jeszcze coś innego też będzie dobrze. Bo w końcu bigos smakuje zawsze i ze wszystkim.

Polecamy, wypróbujcie ten przepis !

Pozdrawiamy i życzymy smacznego.

sobota, 21 lutego 2015

Szybka babka z łatką :)

Hej :)

Dzisiaj kolejna propozycja szybkiego ciasta na niedzielę. Po co siedzieć godzinami w kuchni, rzeźbić w garnkach i tracić czas na wytwarzanie cudów cukierniczych. Od tego są cukiernicy. No chyba, że to Wasze hobby lub pasja. Jeśli lubicie piec artystycznie, oczywiście brawo za wytrwałość. My lubimy, jak wiecie, prosto szybko i tanio. Dzisiaj klasyczna babka, którą zrobicie szybko i bez problemowo.
To idealne ciasto na weekend do popołudniowej kawy.

No to do pracy :)

Szybka babka z łatką idealna na weekend.

Składniki:
1 kostka margaryny
4 jajka
1/2 szklanki mleka
1 szklanka cukru
2 szklanki mąki
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
cukier waniliowy
1 łyżka kakao
zapach migdałowy
krojone migdały
posypka czekoladowa
sok z połowy dużej cytryny
3/4 szklanki cukru pudru

Margarynę, mleko, cukier i cukier waniliowy rozpuszczamy w garnku i zagotowujemy. Odstawiamy do ostygnięcia. Do ostudzonej masy dodajemy na przemian 4 żółtka i mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia oraz kilka kropli zapachu migdałowego. Miksujemy do uzyskania gładkiej masy. Następnie ubijamy pianę z białek i dodajemy do ciasta. Delikatnie mieszamy łyżką. Odkładamy 1/4 ciasta, do którego dodajemy 1 łyżkę kakao i dobrze mieszamy. Resztę ciasta wylewamy do foremki keksowej (36 x 12 cm). Po środku wzdłuż ciasta robimy rowek, do którego wlewamy ciasto kakaowe. Pieczemy ok. 40 minut w 180 C. Z cukru pudru i cytryny robimy lukier i smarujemy nim ciasto po wystygnięciu. Na mokry lukier sypiemy migdały i posypkę.
Gotowe !

Pozdrawiamy

piątek, 20 lutego 2015

Babka marchewkowo-pietruszkowa

Hej :)

Dzisiaj post bez szczególnego wprowadzenia, bo piątek, wychodne nam sie trafiło i trochę mało czasu :) Nie prezentowaliśmy Wam żadnych wypieków warzywnych i tu inauguracja babki marchewkowo-pietruchokowej z jeszcze kilkoma dodatkami. Fajny prosty przepis, a i smakowo OK.

Zobaczcie zatem co wymyśliliśmy, a my lecimy na ubaw :) Miłego weekendu.

Babka warzywna z marchewką, pietruszką, cieciorką i trochę innych składników (4-5 osób)

Składniki:
2 duże marchewki
2 duże pietruszki
1 puszka ciecierzycy
2 ząbki czosnku
1 szklanka ryżu błyskawicznego
1/4 szklanki słonecznika łuskanego
1 łyżeczka pasty sambal oelek
4-5 suszonych pomidorów
cząber, oregano, pieprz, ostra papryka, sos sojowy, sezam, czarnuszka

Marchewkę i pietruszką obieramy i kroimy w kawałki, a następnie wrzucamy do wrzącej wody i gotujemy, aż będą kruche. Odstawiamy do ostygnięcia. Następnie płuczemy cieciorkę, obieramy i kroimy w kawałki czosnek. Wszystko wrzucamy do głębszego naczynia. Dodajemy cząber, sambal oelek, ostrą paprykę, pieprz, sos sojowy. Teraz dodajemy ugotowaną marchewkę i pietruszkę. Wszystko blendujemy na gładką masę. Po dokładnym zblendowaniu wsypujemy ryż błyskawiczny i słonecznik. Dobrze mieszamy i wtedy masa powinna nam fajnie zgęstnieć. Całość przekładamy do małej foremki wyłożonej folią. Dobrze rozprowadzamy masę dociskając. Na wierzch posypujemy sezam, czarnuszkę i oregano. Zapiekamy ok. 15-20 min w piekarniku rozgrzanym do 180 C. Po upieczeniu wyciągamy babkę razem z folią i kroimy na grube plastry. My podaliśmy ją z sosem z pomidorów i oliwkami oraz surówką z pora, kukurydzy, pomidora, i szczypiorku wymieszanych z jogurtem. Wyszło naprawdę fajnie :) Później przyszło nam do głowy, że można taką babkę zrobić np. wieczorem, odstawić do wystygnięcia, a potem do lodówki na całą noc. Następnego dnia zapewne będzie mocno zbita. Wtedy kroimy ją w grube plastry, panierujemy w klasycznej panierce i smażymy jak kotlety. Nie próbowaliśmy tego, bo babka zniknęła zanim pomyśleliśmy o tym, ale możecie wykorzystać taką naszą sugestię.

Życzymy smacznego :)

środa, 18 lutego 2015

Penne Italia tri colore.

Hej kochani :)

Dzisiaj szybciutki przepis na makaron penne w kolorach Włoch. Jak wiecie uwielbiamy kolorowe jedzenie i dzisiejsza inspiracja jak w tytule "Tri colore", czyli trzy kolory Włoch. Nam one kojarzą się oczywiście z oliwkami, pomidorami i włoskimi serami.  Dzisiaj nie będzie tych składników, ale za kolory Włoch uznaliśmy paprykę, szpinak i cebulę. Wszystko w serowym sosie. Pychotka :)

Zaczynajmy zatem gotowanie :)

Penne trzy kolory Włoch (4-5 osób)

Składniki:
1 opakowanie makaronu penne
2 czerwone papryki
1 duża cebula
6 brykietów szpinaku
1 słodka śmietanka 12%, 200 ml
1 serek topiony
3 ząbki czosnku
oliwa z oliwek
tymianek, pieprz

Makaron gotujemy al dente i przelewamy oliwą z oliwek. Paprykę i cebulę kroimy w grubą kostkę i wrzucamy na patelnię, aby lekko przesmażyć, aż do zeszklenia się cebuli. Następnie zalewamy warzywa śmietanką. Zagotowujemy i dodajemy szpinak oraz pokrojony w kostkę serek topiony. Doprawiamy pieprzem i tymiankiem. Na małym ogniu gotujemy do rozpuszczenia się sera i dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. Gotujemy jeszcze chwilę i przelewamy sos do makaronu, który mieszamy, aby dobrze pokrył makaron. Danie jest gotowe :) Możecie posypać serem w typie parmezanu.

Życzymy smacznego :)

Pozdrawiamy.

wtorek, 17 lutego 2015

Zielone pierogi z żółtym sosem.

Hej kochani :)

Jako zapaleni pierogarze mieliśmy ochotę na nową wersję pierogów. Dumaliśmy, dumaliśmy i wyszło fajnie. Czy dla Was pierogi to też najlepsza potrawa ? My bez ruskich długo wytrzymać nie możemy hehehehe, a i inne wersje też bardzo lubimy :) Wracając do naszych pierogów pomyśleliśmy, że trzeba by zrobić je zupełnie inne wyglądem i smakiem. Zielone to nic zaskakującego, ale użyte komponenty są inne niż zazwyczaj używa się do koloryzowania ciasta. Farsz też w nieco innym spojrzeniu i wyszło naprawdę niecodziennie.

No to spójrzcie co nam wyszło, a może będziecie chcieli ich wypróbować.


Zielone pierogi z selerowo-imbirowym żółtym sosem. (ok. 5 osób)

Składniki farsz :
10 ziemniaków
1/4 szklanki pestek dyni
1/4 szklanki łuskanego słonecznika
1/4 szklanki krojonych migdałów
curry, kmin rzymski, estragon, pasta sambal oelek, pieprz, sos sojowy

Cisto robimy jak na pierogi ruskie 1/2 kg mąki PRZEPIS. Aby kolor był zielony dodajcie 3-4 łyżki młodego mielonego jęczmienia i posypcie czosnkiem niedźwiedzim. Kolor będzie super i ciasto nabierze fajnego smaku.

Teraz czas na farsz. Zaczynamy od ugotowania ziemniaków i przepuszczenia ich przez praskę. Kiedy ziemniaki stygną rozgrzewamy suchą patelnię i wrzucamy na nią pestki dyni, słonecznik i migdały. Przesmażamy, aż zaczną nieco nabierać brązowego koloru. Następnie sypiemy na nie sporo curry i kminu rzymskiego. Przesmażamy razem z pestkami, ale z uwagą i ciągle mieszając, żeby nie przypalić przypraw, a jedynie podbić ich aromat. Tak przygotowane pestki wrzucamy najlepiej do moździerza i lekko je tłuczemy na drobno, szczególnie pestki dyni należny rozdrobnić. Przesypujemy pestki do ziemniaków i doprawiamy pieprzem, estragonem, pastą sambal oelek i sosem sojowym. Wszystko mieszamy i jeśli farsz jest zbyt twardy (to zależy od ziemniaków) możecie dolać nieco oliwy z oliwek, żeby był bardziej aksamitny. Tak przygotowany farsz standardowo nakładamy do pierożków i gotujemy w osolonej wodzie. Podajemy z sosem. W naszym przypadku żółtym :)

Składniki sos :
1 słodka śmietanka 12% ok. 300 ml
1/2 średniej wielkości selera, bulwy
oliwa z oliwek
mielony imbir, pieprz, sos sojowy, kurkuma

Seler kroimy w cieniutkie zapałki i wrzucamy do rondla z rozgrzaną oliwą z oliwek. Przesmażamy chwilę i wlewamy śmietankę. Doprowadzamy do wrzenia i doprawiamy pieprzem, sporą ilością imbiru, sosem sojowym i kurkumą, aby nasz sos stał się żółty. Wystarczy jedna łyżeczka kurkumy. Gotujemy wszystko razem jeszcze chwilę i sos jest gotowy. Jeśli lubicie gęste sosy to należy zaprawić go niewielką ilością mąki rozpuszczonej w niewielkiej ilości wody. Można również zagęścić żółtkiem. Tak przygotowany sos podajemy z pierożkami.

Mamy nadzieję, ze posmakuje Wam nasza wersja zielonych pierogów.

Pozdrawiamy

poniedziałek, 16 lutego 2015

Chili con soja i frytki z batatów

Hej :)

Weekend za nami. Walentynki zapewne udane ? Czas wracać do zwykłych zajęć w pracy, w domu. Dzisiaj pomysł na chili z sojowymi kotletami i do tego super frytki z batatów. Zapewne znane Wam danie, ale chcieliśmy pochwalić się naszą wersją. Zawsze próbujemy konstruować własne wersje i mamy nadzieję, że podobają się Wam nasze innowacje :)

To co, lecimy do kuchni ? Pewnie, trzeba coś upichcić :P

  Chili z sojowymi kotletami i frytki z batatów (4-5 osób)

Składniki:
1 opakowanie kotletów sojowych
1 puszka czerwonej fasoli
1 puszka pomidorów
1 puszka soczewicy
1 czerwona papryka
1/2 bulwy selera
1 duża czerwona cebula
3 łyżki kukurydzy konserwowej
2 ząbki czosnku
oliwa z oliwek
tymianek, pieprz cayenne, pieprz, czosnek niedźwiedzi, sos sojowy

Kotlety sojowe wrzucamy na ok. 7 minut do zagotowanego bulionu warzywnego. Następnie wyciągamy i po przestygnięciu kroimy w kostkę. Cebulę i paprykę kroimy w kostkę, a selera w zapałki. Następnie na głębokiej patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek ok. 3-4 łyżki i wrzucamy na nią cebulę, seler i paprykę. Przesmażamy chwilę, aż cebula zeszkli się. Teraz dodajemy puszkę pomidorów i doprowadzamy do wrzenia. Następnie dodajemy całą puszką soczewicy, wcześniej dobrze wypłukaną z zalewy, i pokrojone w kostkę kotlety sojowe. Wszystko mieszamy i przyprawiamy tymiankiem, cayenne, pieprzem, czosnkiem niedźwiedzim. Dusimy kilka minut i na koniec dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek oraz całą puszkę czerwonej fasoli, również dobrze wypłukanej z zalewy. Dobrze wszytko mieszamy i jeszcze chwilę dusimy, aby smaki przeszły sobą. Na sam koniec lekko skrapiamy sosem sojowym, wrzucamy kukurydzę. Mieszamy i wyłączamy ogień. Jeśli lubicie lub chcielibyście chili bardziej przypominające gulasz, możecie dolać jeszcze ok. 150 ml passaty. Będzie wtedy więcej sosu. My chili podaliśmy z frytkami z batatów. Zrobiliśmy je pieczone na sucho w piekarniku, ale wcześniej, kiedy już mieliśmy je pokrojone, wymieszaliśmy z marynatą z oliwy z oliwek, ziół prowansalskich, pieprzu i pasty sambal oelek. Wyszły wyśmienite takie lekko ostre, pyszne.

Wypróbujcie ten przepis, bo jest naprawdę wyśmienity :)

Pozdrawiamy !

piątek, 13 lutego 2015

Kotlety ryżowe i fasolka szparagowa w pomidorach.

Hej :)

Piątek 13-go, brzmi okropnie brrrrr :) Jesteście przesądni ? Unikacie ryzyka w takie dni ? My nie bardzo :) Zawsze wysyłamy kupon totolotka w takie dni, żeby przyciągnąć szczęście nie gusła :) W takie dni jak ktoś jest bardzo przesądny to lepiej do kuchni się nie zbliżać hehehehehehe. To w sumie bardzo niebezpieczne miejsce. Lepiej pójść na obiad gdzieś na miasto. Dla tych odważniejszych ze stalowymi nerwami proponujemy przygotowanie fajnych kotletów ryżowych, a do tego fasolkę w sosie z passaty. Zapraszamy zatem do kuchni i uwaga na ostre noże hihi

 Ryżowe kotlety, a na dodatek fasolka z pomidorach (4-5 osób)

Składniki kotlety :
200 g ryżu długoziarnistego
10 średnich pieczarek
2 małe ogórki korniszony
1 jajko
otręby żytnie
bułka tarta
pieprz, ostra papryka, tymianek, grzybowy sos sojowy

Składniki sos:
300 g fasolki szparagowej (świeżej lub mrożonej)
500 ml passaty
2 ząbki czosnku
szczypior
pieprz, estragon

Zaczynamy od ugotowania ryżu w osolonej wodzie. Polecamy 2 torebki zwykłego ryżu długoziarnistego ugotować, aż torebki będą mocno wypełnione ryżem.  Ten sposób sprawdza się najlepiej. Ryż musi być klejący, aby móc dobrze uformować kotleciki. Teraz czas na pieczarki, które kroimy w drobną kosteczkę i przesmażamy na oliwie z oliwek z dużą ilością pieprzu. Pod koniec smażenia dolewamy nieco grzybowego sosu sojowego, który fajnie podbije nam smak grzybów. Jednak nie za dużo, bo jest on mocno esencjonalny. Pieczarki przekładamy do ryżu, ale zwróćcie uwagę na wodę, która zapewne wypłynie Wam z pieczarek. Należy ją odlać, żeby nie rozwodniła nam kotletów. Następnie kroimy w drobną kosteczkę ogórki korniszony i dodajemy do farszu. Na koniec jeszcze jedno surowe jajo, pieprz, tymianek (sporo), ostra papryka. Składniki dobrze mieszamy i wyrabiamy na zwartą masę. Panierkę my zawsze robimy z bułki tartej wymieszanej z otrębami. Smażymy kotlety na złoto.

Następna pozycja to fasolka szparagowa w pomidorowym sosie. Prosta sprawa ! Na dużej patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek i wrzucamy fasolkę. Chwilę ją przesmażamy, żeby lekko zmiękła. Następnie wlewamy całą passatę i i dusimy do miękkości. Dodajemy jeszcze sporą ilość estragonu, pieprzu i czosnek pokrojony w płatki. Nie solimy, ponieważ passata zawsze ma w sobie sól. Dla nas przynajmniej jest idealna. Wam oczywiście również polecamy unikać soli. Wyjdzie Wam to tylko na zdrowie :) Kiedy fasolka zmięknie przekładamy ją do sosjerki lub co tam macie pod ręką i podajemy z kotletami i surówką. Aha !!! Jeszcze posypujemy szczypiorkiem, aby ładnie wyglądało.

Sałatka na zdjęciu to rukola, pomidory, oliwki czarne, kukurydza. Polane jedynie sokiem z połowy limonki, oliwą z oliwek i pieprzem.

Prawda, że smacznie to wygląda ? Wypróbujcie zatem to danie i podzielcie się wrażeniami.

Pozdrawiamy :)

środa, 11 lutego 2015

Placuszki naleśnikowe na słodko. Pyszne !

Hej :)

Jutro tłusty czwartek, wszyscy szykują się na pączki, faworki itp. My jednak postanowiliśmy oprócz tradycyjnych przysmaków podzielić się z Wami przepisem, który pewnie większość z Was zna, ale placuszki, które proponujemy są tak pyszne i łatwe do zrobienia, że nie mogliśmy sobie darować, żeby Wam o nich nie napisać.  Dzieci je uwielbiają :) Jeśli ich nie robiliście to najwyższy czas pokazać dzieciaczkom, że są fajne słodkości niekoniecznie napchane chemią i pływające w tonie tłuszczu. Przepis jest prosty i w 15 macie gotową przekąskę na śniadanie czy kolację.

Zobaczcie nasze cudeńka :)

Placuszki naleśnikowe (4 osoby)

Składniki:
2 jajka
mleko
mąka

Żółtka oddzielamy od białek i rozrabiamy z mąką i mlekiem tak, aby ciasto było konsystencji gęstej śmietany. Nie może być jak na naleśniki ! Teraz ubijamy białka na sztywną pianę i dodajemy do ciasta łyżką delikatnie mieszając, aby ciasto nie straciło puszystości. Kiedy mamy już gotowe ciasto, rozgrzewamy patelnię z niewielką ilością oleju, najlepiej ryżowego i nakładamy łyżką niewielkie ilości ciasta tworząc placuszki. Smażymy z obu stron i podajemy na ciepło. Choć na zimno też są super :)

Placuszki podajemy z cukrem pudrem, polewamy sosem czekoladowym lub karmelowym. Możemy dodać bitej śmietany. Generalnie możemy podawać do nich naprawdę wiele kombinacji słodkich sosów. Świetnie smakują np. z jogurtowym sosem owocowym. Wymyślajcie wiele wersji, a najciekawszymi podzielcie się z nami :)

Pozdrawiamy i nie przejadajcie się jutro pączkami :P

wtorek, 10 lutego 2015

Gulasz pomidorowy z porem i selerem

Hej kochani :)

Dziś w menu propozycja dość wszechstronna, a to dlatego, że można ją podawać z wieloma dodatkami. Lubicie gulasze, ragout czy paprykarze ? My bardzo przepadamy za takimi "zbitkami" witamin, które do tego można podawać praktycznie do wszystkiego. Czy to z kopytkami czy wszelkimi kluskami, makaronami czy po prostu do ziemniaków. Najlepsze w tego typu daniach jest to, że są łatwe i szybkie do wykonania, a przy tym nie drogie, co spełnia nasze wszelkie oczekiwania. Nie mówiąc o walorach smakowych. No to do roboty :)

Gulasz pomidorowy z porem, selerem naciowym i oliwkami (4 osoby)

Składniki:
2 białe części pora
2 łodygi selera naciowego
1 opakowanie passaty
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
oliwki
oliwa z oliwek
pieprz, estragon, pasta sambal oelek,

Warzywa kroimy w kostkę, wrzucamy na rozgrzaną oliwę i przesmażamy, aż się zeszklą. Kiedy już są odpowiednio podsmażone wlewamy całą passatę i dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę, zioła, pieprz, pastę sambal oelek, i dusimy do miękkości. Jeśli macie nie wystarczająco gęsta passatę możecie dodać łyżeczkę koncentratu pomidorowego, wtedy gulasz nabierze gęstości. Na koniec dodajemy oliwki w takiej ilości jaką lubicie. My dodaliśmy całe z pestkami, ale możecie równie dobrze dodać czarne lub zielone. Nie ma to znaczenia, a sami wiecie jakie oliwki najlepiej lubicie, a jak oliwek nie lubicie, to możecie ten etap opuścić. Oliwki są tylko dodatkiem, więc nie zmienia to smaku gulaszu. Podajemy go do makaronu, klusek, kopytek czy ziemniaków. Od Was zależy z czym będziecie mieli ochotę go zjeść. My dodaliśmy go do ziemniaków w mundurkach z surówką z rukoli, buraka i rzodkwi lodowej. Surówkę polaliśmy oliwą z oliwek, sokiem z cytryny i świeżo mielonym pieprzem. To wszystko, danie jest gotowe.


Pozdrawiamy i życzymy smacznego :)

sobota, 7 lutego 2015

Zapiekane ziemniaki puree z pieczarkami

Witamy :)

W weekend zawsze mamy więcej czasu, więc możemy przygotować jakieś fajne danie wymagające nieco więcej pracy, niż na co dzień w tygodniu, kiedy to jesteśmy zaganiani i obiad trzeba zrobić szybko. Dzisiaj proponujemy ziemniaki puree w trochę inny sposób. Trochę to zapiekanka, a trochę tort ziemniaczany. W sumie jak to nazwiecie to tak będzie :) Najważniejsze jest to, że smakuje wyśmienicie i nie jest szczególnie skomplikowane. Idealnie wpisuje się w polskie klimaty, ponieważ wiadomo, ze uwielbiamy ziemniaki jeść często na różne sposoby i to jest idealna propozycja dla tzw. ziemniakożerców hehehe. Bierzmy się zatem do pracy !

Zobaczcie jak pięknie wygląda efekt końcowy.





Ziemniaki puree zapiekane z pieczarkami, zielonym groszkiem i marchewką (5 osób)

Składniki:
1,5 kg ziemniaków
1 średniej wielkości seler
15 pieczarek średniej wielkości
1/2 opakowania mrożonego groszku z marchewką
1 duża cebula
1 mały jogurt naturalny w typie greckim
1 jajko
oliwa z oliwek
pieprz, czarnuszka, oregano, tymianek, sos chili, sojowy sos grzybowy

Zaczynamy od ugotowania ziemniaków i selera. Ziemniaki i seler kroimy w kostkę, aby szybciej się ugotowały. Po ugotowaniu odcedzamy i dodajemy nieco tymianku, łyżkę jogurtu i robimy puree ziemniaczano-selerowe. W czasie kiedy gotujemy seler i ziemniaki, obieramy pieczarki, cebulę i kroimy w kostkę nie zbyt drobną. Wrzucamy na rozgrzaną oliwę i dodajemy groszek z marchewką. Przesmażamy do miękkości doprawiając sporą ilością pieprzu, sosem chili, tymiankiem i grzybowym sosem sojowym. Naczynie żaroodporne smarujemy cienką warstwą oliwy z oliwek i wykładamy połowę puree. Dobrze ugniatamy tworząc pierwszą warstwę naszej zapiekanki. Teraz wykładamy pieczarki z marchewką i groszkiem, a następnie wylewamy wcześniej przygotowany sos z jogurtu i jajka. Sos przygotowujemy z pozostałego jogurtu wymieszanego dokładnie z surowym jajkiem i pieprzem. Następnie wykładamy drugą część ziemniaków i wyrównujemy, aby zapiekanka ładnie wyglądała. Na koniec posypujemy wierzch czarnuszką i oregano. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 C na ok 15-20 min. W czasie kiedy zapiekamy ziemniaki przygotujemy sos do nich.

Składniki sosu:
1 słodka śmietanka 12-18 % (250 ml)
2 mini papryczki
1/2 puszki kukurydzy
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka sosu sojowego
pieprz, lubczyk

Papryczki kroimy w drobną kostkę i wrzucamy do rondla na rozgrzaną oliwę z oliwek. Chwilę przesmażamy i dodajemy całą śmietankę, kukurydzę, pieprz, lubczyk oraz sos sojowy. Zagotowujemy i gotujemy na małym ogniu, aż śmietanka zgęstnieje. Sos podajemy jako dodatek do zapiekanki.

Danie jest gotowe :) Na pewno będzie Wam smakować. Idealnie komponują się te składniki. Szczególnie, że zapiekanka jest dość ostra, bo pieczarki doprawialiśmy mocno pieprzem i sosem chili, a do tego delikatnie słodkawy sos z kukurydzą. My lubimy takie połączenia i mamy nadzieję, że Wam również będzie smakowało.

Pozdrawiamy

piątek, 6 lutego 2015

Domowy kapuśniak :)

Witajcie :)

Jak zawsze w piątek szybie danie i dzisiaj mega klasyczny kapuśniaczek :) Zima u nas jest okresem wzmożonej konsumpcji wszelkiej maści zup. Gotujemy często i na różne sposoby. Pewnie dlatego, że fajnie rozgrzewają, a do tego są zdrowe i smaczne. Kapuśniak to jedna z naszych ulubionych zup, dlatego chcemy pochwalić się Wam naszą wersją. Przepis łatwy i szybki do wykonania, czyli idealny na piątek.

Co musicie mieć, aby go ugotować :

Składniki: (5 osób)
1/2 kg kapusty kiszonej
1 duża marchewka
1/2 selera bulwy
1 duża cebula
zielona część pora
1 pietruszka
2-3 liście laurowe
5 średnich ziemniaków
majeranek, pieprz, tymianek, ostra papryka, sól, kminek

Ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę i wstawiamy, aby ugotowały się do miękkości. Zawsze gotujemy je osobno i dodajemy do kapuśniaku na samym końcu. Gotując ziemniaki z kapustą kiszoną nigdy się nie dogotują. Kwas z kapusty tak na nie działa. To informacja dla tych z Was, którzy jeszcze nie gotowali kapuśniaku. Teraz czas na kolejne warzywa. Marchewkę ścieramy na grubych oczkach tarki, selera kroimy w grubsze zapałki, cebulę w kostkę, a pora i pietruszkę wrzucamy do garnka w całości. Zalewamy wodą, dodajemy liście laurowe, kminek nieco rozgnieciony, sporo majeranku, tymianek, ostrą paprykę i gotujemy, aż warzywa zmiękną. Teraz czas na kapustę kiszoną. Jeśli macie kapustę z długimi włóknami to dobrze jest ją nieco przesiekać. Jeśli jest też mocno kwaśna to przepłukajcie ją przynajmniej jeden raz. My używamy kapusty w puszce z białym winem dostępną w Lidlu, ale niestety ostatnio jest coraz rzadziej dostępna. Gotujemy jeszcze kilka minut, aż kapusta zmięknie i na koniec dodajemy sól oraz świeżo mielony czarny pieprz. Gotujemy jeszcze małą chwilkę i wyciągamy liście pora i pietruszkę. Dodajemy ziemniaki. Możecie zaprawić zupę niewielką ilością roztworu 1/2 łyżki mąki na 1/3 szklanki wody. Wtedy zupa nieco zgęstnieje. My lubimy taki zabieg, ale nie jest on konieczny. Wyłączamy ogień pod garnkiem z zupą. Gotowe :) Czas wydawać obiad rodzinie.

Mamy nadzieję, że spróbujecie naszego przepisu. A może macie ciekawsze wersje i pochwalicie się nimi w komentarzach ? Jeszcze na koniec jedna rzecz ! Jeśli macie np. dość słodką kapustę mało ukiszoną lub zbyt mocno przepłukaliście ją, to polecamy wtedy dodać do zupy łyżkę koncentratu pomidorowego. Fajnie podbije smak i będzie równie smaczna :) Pozdrawiamy


czwartek, 5 lutego 2015

Papryki faszerowane kuskusem i warzywami.

Dzień dobry wszystkim :)

Dzisiaj mieliśmy ochotę na paprykę :) Lubimy kombinować z ich faszerowaniem i teraz jedna z naszych wymyślonych propozycji.
Papryki są bardzo wdzięcznym materiałem do obróbki i każda ich forma smakuje wyśmienicie. Pod warunkiem, że lubicie paprykę. Robiliśmy już kilka wersji z białą papryką, czerwona pękatą, a teraz czas na podłużną szpiczastą, słodką rzecz jasna. W sumie szkoda, że nie można u nas kupić świeżej Jalapeno :( a to co można znaleźć w internecie jest w zwariowanych cenach). Jest fajnie ostra, ale nie zabija. Z jakimiś serami czy tym podobnymi farszami byłaby pyszna. Wracając do naszego przepisu postanowiliśmy zrobić ją nieco inaczej. Zawsze wydrążamy paprykę i faszerujemy ją w całości. Teraz zrobiliśmy trochę inaczej, bo papryka, którą kupiliśmy była długa i wąska, więc postanowiliśmy ją pociąć na kawałki i wyszły fajne nadziewane krążki.

No to zaczynamy gotowanie :)


Faszerowane krążki paprykowe (5 osób)

Składniki:
5 papryk słodkich długich
1 szklanka kuskus
1 por
3 kolorowe papryczki mini
1/2 cukinii
1 papryczka chili lub pasta chili
szczypior
prażona cebulka
pieprz, lubczyk, czosnek niedźwiedzi, tymianek

Farsz jest niezwykle prosty. Szklankę kuskus zalewamy szklanką warzywnego bulionu. Odstawiamy na ok. 5 minut. Następnie przekładamy kuskus do miski rozdrabiając go widelcem. Teraz kroimy por, mini papryczki, cukinię w drobną kosteczkę, delikatnie przesmażamy i dodajemy do kuskus. Szczypior kroimy na drobno i również dodajemy do farszu. Na koniec dosypujemy ok. garść prażonej cebulki. Mieszamy dokładnie całość i doprawiamy lubczykiem, pieprzem, tymiankiem i czosnkiem niedźwiedzim. Paprykę kroimy na cztery części, wydrążamy gniazda nasienne i nadziewamy paprykowe krążki. Układamy papryczki w blaszce na papierze do pieczenia. Polewamy delikatnie oliwą z oliwek, układamy gałązki tymianku lub posypujemy tymiankiem i wstawiamy na ok. 25 min. do piekarnika nagrzanego do 180 C. Papryczki podajemy z ryżem basmati i słodkim tajskim sosem chili.

Polecamy wypróbowanie tego przepisu. Papryczki wyszły naprawdę wyśmienite.

Pozdrawiamy

środa, 4 lutego 2015

Wiśnie w syropie

Witajcie :)

Ostatnio robiliśmy ciasteczka z naszymi ulubionymi wiśniami w syropie, które możecie przypomnieć sobie TUTAJ i obiecaliśmy Wam przepis na tą konfiturę, tak więc dotrzymujemy słowa i poniżej znajdziecie przepis na wisienki. Oczywiście można je dodawać nie tylko do ciast, ale do rożnych innych potraw. Polecamy je do kisielu lub do waniliowego budyniu. A jak je zrobicie w swoich domach to zapewne znajdziecie jeszcze tysiąc innych pomysłów na ich wykorzystanie.

Najpierw oczywiście zdjęcia :)



Wiśnie w słodkim syropie :) Wyśmienite.

Składniki:
1 kg wiśni
1 kg cukru

Na konfiturę należy wybrać dorodne, nie za duże, dojrzałe owoce. Umyć, oczyścić z szypułek i wypestkować. Do płaskiego rondla wrzucamy wiśnie, zasypujemy cukrem i odstawiamy na 12 godzin. Po tym czasie ustawiamy rondel na niezbyt silnym ogniu i podgrzewamy. Od czasu do czasu potrząsamy rondlem, nie mieszamy. Gdy konfitura się zagotuje smażymy ok. 10 minut, w między czasie zbieramy powstałą pianę. Odstawiamy do wystudzenia. Powtarzamy smażenie jeszcze 2-3 krotnie. Po czym napełniamy konfiturą niewielkie słoiczki. Pasteryzujemy jak klasyczne przetwory domowe.

To wszystko :) Mamy nadzieję, że wypróbujecie ten przepis i będziecie zadowoleni.

Pozdrawiamy.

Blog roku 2014 zagłosujecie ?

Witajcie kochani :)

Jak większość blogerów oczywiście również wystartowaliśmy w konkursie BLOG ROKU

Od teraz możecie oddawać głosy na nasz blog Emotikon smile Będziemy bardzo wdzięczni za każdy oddany głos. 
Głosowanie SMS będzie prowadzone od dnia 3.02.2015 r. od godz. 15:00 do dnia 10.02.2015 r. do godz. 12:00. 

1. Koszt wysłania jednego SMS-a pod numer 7122 wynosi 1,23 zł brutto (1 zł + VAT). Głosujący mogą wysłać nieograniczoną liczbę wiadomości SMS, przy zastosowaniu zasady, że z jednego numeru telefonu można oddać po jednym głosie na dany blog/tekst. Po oddaniu głosu na dany blog z danego numeru telefonu, możliwe jest oddanie z wykorzystaniem tego numeru telefonu, głosu na inne blogi. Każdorazowe kolejne wysłanie SMS pod numer 7122 powoduje ponowne pobranie opłaty w wysokości 1,23 zł brutto.

2. W przypadku wysłania SMSa spoza terenu Polski, operator sieci gsm może naliczyć dodatkową opłatę roamingową, zgodnie z taryfą danego operatora. Opłata taka nie wchodzi w skład kosztu SMSa wykorzystywanego w Konkursie.




poniedziałek, 2 lutego 2015

Zupa cebulowa z grzankami z pampuchów

Hej :)

Idealna zupa na zimę i jesienną pluchę. Dzisiejsza propozycja to zupa cebulowa w naszej wersji. Zapewne nie wszyscy z Was gustują w zupie z cebuli, ale propozycję warto przedstawić, ponieważ jest super na zimowe wieczory. Rozgrzewająca, dużo witamin i dużo jeszcze można by pisać o walorach cebuli. Mamy własną wersję wypracowaną już od lat i chcieliśmy się podzielić naszym przepisem. Mamy nadzieję przekonać nie przekonanych i tych z Was co jedli i lubią, aby spróbowali naszej wersji :)

Przeczytajcie nasz przepis i oceńcie czy jest ok.

Cebulowa z grzankami (4-5 osób)

Składniki:
1 kg cebuli
1 por
1 średniej wielkości seler (bulwa)
2 marchewki
3 ząbki czosnku
3 liście laurowe
2 kostki bulionu warzywnego (dobrego bez tłuszczy utwardzanych)
oliwa z oliwek
miękki żółty ser
majeranek, pieprz, ostra papryka, sos sojowy,

Zaczynamy od pokrojenia cebuli w proporcjach 3/4 i 1/4. 3/4 kroimy w drobną kostkę, a 1/3 w piórka.
Pora dzielimy na dwie części i część zieloną zostawiamy w całości, a białą kroimy w kostkę. Marchewkę, czosnek i selera również drobno kroimy. Wrzucamy warzywa do garnka, zalewamy wodą. Doprowadzamy do wrzenia i dodajemy dwie kostki bulionu, majeranek, pieprz, ostrą paprykę i sos sojowy do smaku. Gotujemy warzywa, aż zmiękną i wtedy lekko blendujemy zupę, aby rozdrobnić warzywa. Wyciągamy z zupy jedynie zieloną część pora. Teraz dodajemy resztę cebuli i gotujemy, aż zmięknie. Doprawiamy jeszcze, jeśli zajdzie taka potrzeba, dolewamy 2 łyżki oliwy z oliwek. Teraz zupę przelewamy do miseczek i ścieramy żółty ser. Wkładamy na 15 minut do piekarnika nagrzanego do 180 C.

Podajemy z grzankami z pampuchów, czyli pampuchy kroimy na 4 kromeczki, bo tyle wychodzi z jednej bułeczki i smarujemy koncentratem pomidorowym. Na wierzchu układamy ser żółty i posypujemy oregano. Zapiekamy razem z zupą.

Mamy nadzieję, że podoba się Wam nasza wersja i ją wypróbujecie :)

Życzymy smacznego :)







niedziela, 1 lutego 2015

Paprykarz wegetariański w naleśniku

Witajcie :)

Większość z nas lubi kuchnię meksykańską i wszelkie odmiany tortilli. Dzisiaj chcemy Wam zaproponować małą odmianę na rzecz naszych naleśników i starego dobrego paprykarzu. Taka środkowoeuropejska odmiana meksykańskiej kuchni. Co Wy na to ? Tanio, smacznie i w klimacie naszej kuchni. Zapraszamy zatem do wypróbowania naszej koncepcji.

Zobaczcie jak to wymyśliliśmy.



Paprykarz z kiełkami stir fry w naleśniku (4-5 osób)

Składniki:
3 duże papryki (żółta, czerwona, zielona)
1 papryczka chili
1 puszka czerwonej fasoli
8 średnich pieczarek
1/2 opakowania kiełków stir fry
1 duża cebula
250 ml passaty
oliwa z oliwek
słodka papryka, ostra papryka, estragon, bazylia, sos sojowy, pieprz
10 naleśników doprawionych ziołami i pieprzem

Paprykę, pieczarki, cebulę kroimy w dość grubą kostkę. Następnie rozgrzewamy nieco oliwy z oliwek na dużej patelni i wrzucamy warzywa, kiełki i drobno pokrojoną papryczkę chili. Lekko przesmażamy i dodajemy passatę oraz przyprawy. Całość dusimy do miękkości. Kiedy warzywa będą już kruche dodajemy całą puszkę czerwonej fasoli, wcześniej opłukaną z zalewy. Dusimy jeszcze chwilę, aż wszystko zgęstnieje.
Paprykarz nakładamy na naleśniki i składamy w pół. Jeśli naleśniki nie są wystarczająco ciepłe możemy przygotowane danie włożyć na chwilę do piekarnika i dogrzać do odpowiedniej temperatury, ale nie jest to konieczne, ponieważ paprykarz nakładamy gorący.

Jako dodatek my podajemy sos czosnkowo-miętowy.

Życzymy smacznego :)