Ogórkowa jak u babci :)

Hej kochani :)

Pogoda dzisiaj strasznie ponura, zimno i ani kawałka nosa nie chce się wychylić za próg. Pomyśleliśmy, że trzeba zrobić jakiś rozgrzewający obiad. No i tu problem co zrobić... hmmm czasem też dopada Was taka niemoc przed lodówką ? Stoi człowiek, patrzy i zastanawia się nad koncepcją. A jeszcze jak w tym momencie lodówka jest do uzupełnienia i jak to mówią "w lodówce mam tylko pingwiny" hehehe to już jest kłopot. U nas wtedy zazwyczaj wpada właśnie myśl: robimy zupę :) a że uwielbiamy wszelkiego rodzaju zupy to w sumie pełnia szczęścia. A Wy lubicie zupy ? U nas wyszło to z domu, kiedyś zupa była podstawą, a później jedliśmy tzw. drugie danie. W dzisiejszych czasach to już rzadko spotykany rytuał, aby jeść dwa dania. Teraz się zastanawiamy, gdzie to się mieściło hihi... Wracając do zupy zastanawialiśmy się co tu upichcić i do głowy przyszła nam niezawodna ogórkowa. Mniammmm od razu babcia się przypomina, albo przynajmniej przedszkole:) Co Wy na to ?
Jednak główna myśl propozycji dla Was to nie wspomnienia z dziecięcych lat, a raczej namowa do klasycznej polskiej kuchni. Często spotykamy się z tym, że tendencje są bardzo pro egzotyczne. Modne są wszelkiego rodzaju kombinacje włoskie, meksykańskie czy indyjskie i inne. Wiele rożnych kuchni, co nie jest złe, bo sami lubimy eksperymentować i super, że możemy nabyć składniki potrzebne do dań egzotycznych i gotować rożne cudeńka z zagranicy.
Przypomnijcie sobie jednak ile fajnych dań kiedyś nazywanych "jarskie", dziś zwane wegetariańskie, jest w naszej kuchni. Nie zapomnimy wspaniałej jadłodajni z Wrocławia nazywanej "VEGA", może bywaliście w niej na początku lat 90-tych. Hehe wspaniałe były tam gołąbki z ryżem i grzybami z sosem grzybowym, nie mówiąc o kotletach ziemniaczanych. Kto pamięta ręka do góry :) Istnieje nadal, jednak teraz prywatna lecz wciąż wegetariańska. Tak więc postaramy się przypomnieć Wam kilka takich fajnych dań na zimę, o których niektórzy z Was na pewno zapomnieli lub nie jedli od lat. No to gotujmy ogórkową :)



Zupa ogórkowa (4 osoby)

Składniki:
4 duże ogórki kiszone
4 średnie ziemniaki
1 duża pietruszka
1 duża marchewka
1 średnia cebula
1 por (liście)
2 ząbki czosnku
1/2 średniego selera
1 i 1/2 bulionu warzywnego w kostce
majeranek, pieprz, sos sojowy, ostra papryka

Nastawiamy garnek ok. 3 litrowy i wrzucamy ziemniaki pokrojone w kostkę, niech się gotuje. W tym czasie obieramy selera, pietruszkę, marchewkę, cebulę, czosnek. Selera kroimy na większe kawałki, pietruszkę w grube słupki i dodajemy do ziemniaków razem z porem. Jak woda się zagotuje dodajemy marchewkę pokrojoną w półplasterki i cebulę pokrojoną w kostkę. Teraz dosypujemy sporo majeranku, pieprzu i ostrej papryki. W garze również ląduje półtorej kostki bulionu warzywnego i odrobina sosu sojowego. Gotujemy do czasu kiedy ziemniaki i marchewka będą miękkie. Jeśli już są to czas na ogórki kiszone, które ścieramy na grubych oczkach tarki i dolewamy 1/4 szklanki soku z ogórków. Gotujemy jeszcze chwilę i zaprawiamy zupę jogurtem rozmieszanym z odrobiną mąki. Zagotowujemy i doprawiamy, jeśli jest potrzeba. Podajemy ze świeżym wiejskim chlebem :) Pychotka ! jedzcie ogórkową bo jest zdrowa, ma dużo witamin i na zimowe obiady idealnie się nadaje.

Mamy nadzieję, że tym przepisem zrobiliśmy Wam przyjemność przypomnienia sobie dawniejszych smaków.


Pozdrawiamy i smacznego :)


Zupa na jesień

Komentarze

  1. Kiedyś uwielbiałam ogórkową i właśnie ostatnio zastanawiałam się jak będzie smakować bez mięsa...

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję za udział w akcji i zapraszam do zgłaszania kolejnych propozycji :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty