Penne z zielonym groszkiem i oliwkami.

Witajcie w środku tygodnia :)


Dzisiejsze menu to klimaty włoskie, a więc oliwki, oliwa i makaron. Uwielbiamy wszelkie rodzaje makaronów, a szczególnie te proste, a zarazem wykwintne dania. Dzisiejsze to pomysł na tak naprawdę wiejską kuchnię śródziemnomorską. Proste składniki dostępne w każdej wiejskiej kuchni we Włoszech. Włosi słyną ze swojskich makaronów, domowej oliwy i oczywiście oliwek jak i wspaniałych serów. Te wszystkie składniki dzisiaj znajdziemy w naszym daniu. To danie jest nie lada gratką dla smakoszy makaronów. Zobaczcie co wymyśliliśmy specjalnie dla Was :)

 

Penne z zielonym groszkiem, kalarepą, oliwkami w serowym sosie (5 osób)

Składniki:
1 opakowanie Waszego ulubionego penne
1 szklanka zielonego mrożonego groszku
1 średnia kalarepa
1 szalotka
2 ząbki czosnku
2 duże łyżki słonecznika
1 ser w typie Limburger
1 słodka śmietana 12% (ok. 400 ml)
czarne oliwki
oliwa z oliwek
oregano, pieprz

Makaron gotujemy jak zawsze al dente. My nie przelewamy wodą, jedynie odcedzamy, przelewamy oliwą z oliwek i dobrze mieszamy makaron, aby pokrył się oliwą. W trakcie kiedy gotuje się makaron przygotowujemy sos. Kroimy szalotkę i kalarepę. Szalotkę w kosteczkę, a kalarepę w słupki. Na dużej patelni rozgrzewamy nieco oliwy z oliwek i wrzucamy na nią szalotkę i kalarepę. Smażymy chwilę, dodajemy szklankę groszku i dwie łyżki słonecznika. Jeszcze chwilę dusimy razem i zalewamy śmietaną. Doprowadzamy do wrzenia i dodajemy ser pokrojony w kostkę. Zmniejszamy ogień i mieszamy, aż ser się rozpuści. Kiedy sos zgęstnieje dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę, oregano, pieprz i pokrojone na połówki czarne oliwki. Ile ich dodacie to zależy czy je lubicie. My uwielbiamy, więc dodajemy dużo :) Sos przelewamy do garnka z odcedzonym makaronem i dobrze ze sobą mieszamy, aby dokładnie oblepił makaron. Danie jest gotowe :) Nie solimy sosu, ponieważ ser jest wystarczająco słony, a makaron też był gotowany w osolonej wodzie.

Polecamy wszystkim zwolennikom makaronów. Będziecie zachwyceni.

Pozdrawiamy i oczywiście smacznego.