piątek, 10 października 2014

Domowe bułki owsiane - yummy :)

Hej wszystkim w piątek :)

No i tydzień zleciał :) Znowu możemy cieszyć się nadchodzącym weekendem, zająć się przyjemnościami, np. gotowaniem fajnych nowych rzeczy w Waszej kuchni :)

Wczoraj natchnęło nas na przygotowanie własnych bułeczek, takich bez spulchniaczy i dziwnych dodatków jakie kupujemy w marketach...
Nasza wersja to takie hmmm modne słowo ostatnio "rustykalne" bułeczki.  Może nie wyglądają jak jakiś super bohater typu Pan "S" hehehe. Oczywiście w świecie bułek :) Jeśli mielibyśmy określać to raczej jak Piast Kołodziej, ale za to jaki miły i porządny z niego gość. Takie też są nasze bułeczki. Trochę jak Kołodziej, a trochę jak Maciej z Zadupia :) tak czy siak wyszły super i smakują świetnie :) Polecamy zjeść je dopiero po paru godzinach, ponieważ gorące nie są najzdrowsze, jak każde pieczywo. Dlatego najlepiej je zrobić po południu, a zjeść na śniadanie drugiego dnia.  Po wystudzeniu na noc my włożyliśmy je do woreczka, aby nie stwardniały.  No i dzisiaj kiedy słońce wstawało już jedliśmy śniadanie, a wcześniej oczywiście nie omieszkaliśmy zrobić zdjęć, aby pokazać Wam nasze bułeczki, które skonsumowaliśmy z twarogiem wymieszanym z rzodkiewką, czerwoną papryką, szczypiorkiem. Dla smaku jeszcze trochę pieprzu i jogurtu naturalnego, i twarożek był idealny. Starczy już opisów przyrody w stylu tolkienowskim hehe, teraz konkrety i zacznijmy od dokumentacji fotograficznej :)



































Rustykalne owsiane bułeczki 

Składniki:
300 g mąki owsianej
200 g mąki pszennej
2 łyżki płatków owsianych
30 g drożdży
1 szklanka mleka
1 łyżka masła
1/2 łyżki soli
 ziarenka sezamu

W misce rozrabiamy drożdże z ciepłym mlekiem i dwoma łyżkami mąki pszennej. Przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, aż drożdże zaczną "pracować". Do drugiej miski wsypujemy zmieszane mąki, sól i płatki owsiane. Gdy rozczyn wyrośnie dolewamy go do wcześniej wymieszanych mąk. Wyrabiamy ciasto, aż zacznie odklejać się od miski i dodajemy stopione masło. Jeszcze chwilę wyrabiamy, po czym przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce, aby podwoiło swoją objętość. Po wyrośnięciu odrywamy od ciasta zwilżonymi dłońmi kawałki wielkości dużego pomidora i układamy na posmarowaną oliwą blachę. Zostawiamy odstępy między bułeczkami, ponieważ wyrosną jeszcze w trakcie pieczenia. Posypujemy sezamem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 C i pieczemy ok. 20 min. Bułki powinny być przyrumienione.  Z takiej porcji wychodzi ok. 7-8 bułek.

Pozdrawiamy i życzymy miłego dnia.

4 komentarze: